[Sonda] Korona Kielce w sezonie 23/24. Co czeka żółto-czerwonych?
Już 24 lipca Korona Kielce rozpocznie drugi sezon z rzędu w piłkarskiej elicie po ubiegłorocznym powrocie do PKO Ekstraklasy. Na co stać złocisto-krwistych w najbliższej kampanii? Kto będzie ich najlepszym zawodnikiem? Między innymi o to pytamy naszych czytelników w nowej sondzie na CKsport.pl.
Kielczanie zainaugurują rozgrywki potyczką ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni Kamila Kuzery, przygotowując się do trudów nowego sezonu, odbyli ponad miesięczny okres przygotowawczy, w ramach którego spędzili tydzień na zgrupowaniu w Opalenicy i rozegrali cztery mecze kontrolne. Wygrali tylko raz, ale za to w ostatnim sprawdzianie przed ligą, pokonując 3:0 jednego z pretendentów do awansu z zaplecza ekstraklasy – Termalicę Bruk-Bet Nieciecza.
Czy to zwiastun udanej kampanii w wykonaniu Koroniarzy? Pierwsze pytanie w naszej sondzie brzmi: Które miejsce zajmie Korona w nadchodzących rozgrywkach?
Szeregi zespołu wzmocniło tego lata pięciu zawodników. Mowa tu o piłkarzach reprezentujących młode pokolenie, jak: Xavier Dziekoński oraz Szymon Gałązka, a także graczach, którzy z założenia mają zadbać o wyraźne podniesienie jakości drużyny: Mateusz Czyżycki, Martin Remalce oraz Adrian Dalmau. Tu nasuwa się drugie pytanie: Kto będzie największym hitem letniego okna transferowego?
Żółto-czerwoni, choć poddani kadrowym rotacjom, przystąpią do nowego sezonu, kontynuując pewien proces zapoczątkowany przez Kamila Kuzerę na przełomie 2022 i 2023 roku. Misją 40-latka jest nieustanny rozwój swojej osoby, ale przede wszystkim drużyny, dlatego kielecki szkoleniowiec nie zamierza poprzestawać na dobrym wizerunku wyrobionym podczas udanej wiosny w kampanii 22/23. Piłka bywa jednak przewrotna, nierzadko postaci, które były stawiane na piedestałach, są z nich zrzucane. Co doświadczaliśmy także w Koronie. Jak natomiast będzie wyglądał najbliższy piłkarski rok dla "Kuziego"? Potrzyma dotychczasowy impet? A może zwolni stołek jeszcze przed końcem kampanii?
Pytanie numer "3": Czy Kamila Kuzera utrzyma posadę do końca sezonu 23/24?
Liczmy, rzecz jasna, że sztab szkoleniowy nie będzie miał powodów, aby drżeć o własną posadę. W tym przede wszystkim muszą pomóc mu piłkarze. Poprzedni sezon, a raczej jego druga część, pokazała dużą jakość, jaką dysponuje kielecka szatnia. Łukowski, Trojak, Zator, Nono czy Szykawka byli motorami napędowymi zespołu, który tak dzielnie walczył o ligowy byt. A kto w tym sezonie będzie tym najcenniejszym punktem złocisto-krwistych?
Pytanie numer "4": Kto będzie najlepszym piłkarzem Korony w sezonie 23/24?
Poprzedni sezon wykreował Koronie nowego lidera ofensywy. Stał się nim Jakub Łukowski, który został najskuteczniejszym piłkarzem żółto-czerwonych i trafił do czołówki ligi pod względem indywidualnych statystyk, notując 12 trafień. W nachodzących rozgrywkach będzie miał jednak nieco większą konkurencję, przynajmniej tak to wygląda na papierze. O pobicie swojego dorobku powalczy na pewno rozpościerający swoje skrzydła Evgeniy Szykawka (6 goli) oraz nowy nabytek klubu – Adrian Dalmau.
Pytanie numer "5": Kto będzie najlepszym strzelcem kielczan w sezonie 23/24?
Z pewnością skuteczny snajper znajdzie się także wysoko w klasyfikacji kanadyjskiej, która premiuje najwszechstronniejszych graczy danego zespołu. Tu równie ważne, co samodzielne umieszczenie piłki w siatce, jest ostatnie podanie do wykańczającego kolegi. W Kielcach najmocniej będą liczyli pod względem na Ronaldo Deaconu. Rumun po przeciętnej jesieni na wiosnę regularnie dawał znać o nieprzeciętnych umiejętnościach oraz zmyśle do zdobywania pięknych bramek, a także dostarczania wypieszczonych podań. To 26-latek zdominuję klasyfikację kanadyjską?
Pytanie numer "6": Kto zdobędzie najwięcej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (gole + asysty)?
Nowy sezon to również nowa okazja dla młodych piłkarzy. Zwłaszcza na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, gdzie obowiązuje specjalny przepis wymuszający grę piłkarzy do 21. roku życia. Kielczanie pożegnali w wakacyjnej przerwie dwóch najlepiej punktujących piłkarzy pod tym względem w minionej kampanii: Marcelego Zapytowskiego i Marcina Szpakowskiego, którzy przekroczyli dany wiek i stracili na wartości w oczach sztabu szkoleniowego. W ich miejsce brakuje graczy mogących zagwarantować żółto-czerwonym spokojne wypełnienie limitu 3000 minut, a co za tym idzie uniknięcia kary finansowej. Kadra młodzieżowców jest jest dość obszerna, niemniej – to kto z tej grupy otrzyma najwięcej szans, jest prawdopodobnie największą niewiadomą zbliżających się rozgrywek.
Pytanie numer "7": Który młodzieżowiec uzbiera najwięcej minut?
fot. Maciej Urban